Kiedy po raz pierwszy spróbowałam prawdziwej baklawy w malutkiej kawiarni w Stambule, miałam wrażenie, że czas na chwilę się zatrzymał.
Ciepły wiatr, zapach świeżo parzonej kawy i ten jeden kęs – słodki, lepki, orzechowy – jakby cała kultura Orientu zamknięta była w cienkich warstwach ciasta.
Dziś zapraszam Cię do kuchni. Nie będzie tu skomplikowanych składników, drogich urządzeń ani trudnych technik.
Pokażę Ci, że orientalne słodycze – choć wyglądają imponująco – możesz zrobić samodzielnie, nawet jeśli jesteś początkującym kucharzem.